Wpis 2019-04-28, 08:50 Urodziny
Siedzi sobie na Mazurach
Całe życie grzebie w kulach
I tak sobie karmi kurki
A jaja sprzedaje w porki
Nie chciał w łóżku obcej baby
Nie ma to jak piersi mamy
Wszyscy siedzą za granicą
A mi w chlewie kaczki kwiczą
Ja kawaler wyborowy
Jeszcze mi brakuje krowy
Wolę ryby,niż oglądać piczki
A auta zmieniam jak rękawiczki
Nikt mi nie gdera za uszami
Jak się rozbijam nowymi brykami
To posadzę warzywko,przy krzyżu kwiatek
I tak mi minęło 51 latek
Życzymy zdrówka i dużo humorku
Żeby nie zniknął ten olbrzym w rozporku
Żeby w dalszych latach życia
Przytulać się do młodego cyca